Wszechstronność jakiej dają szkoły windsurfingu – najczęściej wybieram jeden latawiec, na którym mogę wyjść i dobrze się bawić przez 3-4 godziny, przy wietrze wznoszącym się i opadającym od 15 do 25 węzłów. Potem czytam dzienniki sesji windsurfingu z tego samego dnia w tym samym miejscu i jest tam mowa o 3-krotnym uzbrajaniu żagla innego rozmiaru i jednorazowej zmianie deski na inny rozmiar w ciągu około 2,5 godziny. Przysięgam, że spędzają tyle samo czasu na przezbrojeniu, co na jeździe.
Wymagania fizyczne – Windsurfing jest dość trudny fizycznie, kitesurfing jest tak trudny, jak tylko chcesz. Latem mogę odbyć 5-godzinne sesje kitesurfingu bez przerwy, windsurferzy zazwyczaj spędzają na jeździe 30–45 minut, po czym robią sobie przerwę.
Brak kasku – noszenie kasku podczas uprawiania sportów wodnych boli mnie w szyję z powodu wycieraczek. Windsurfing bez kasku uważam za szaleństwo. Boom lub deska uderzają cię w głowę i gasną światła.
Zabawa w niezbyt idealnych warunkach – Kiting może być świetną zabawą w każdych warunkach, windsurfing wymaga wielkich fal lub idealnie płaskiej wody.
Żadnego żagla w twarz – ten nie wymaga wielu wyjaśnień.
Powody dla których wolę windsurfing niż kitesurfing:
Spotkania towarzyskie jakie organizują szkoły windsurfingu — ze względu na długie kolejki kitesurferzy znajdują się zawsze w odległości 10–15 metrów od siebie, podczas gdy windsurferzy regularnie spędzają czas razem na płytkiej wodzie.
Możliwość robienia przerw w szkole windsurfingu – windsurferzy mogą po prostu wsiadać i wysiadać, kiedy tylko chcą. Kitesurferzy muszą opuścić plażę, wejść na nią, poprosić kogoś o wypuszczenie latawca, zwinąć linki, zrobić sobie przerwę, rozwinąć linki, poprosić kogoś o wypuszczenie latawca i wrócić do wody. Lądowanie i wodowanie to zdecydowanie najniebezpieczniejsza część kitesurfingu, więc robienie przerw zwiększa ryzyko kontuzji.
Samowystarczalny ze szkoły windsurfingu – chociaż osobiście co najmniej 50% moich sesji kite’owych to samodzielne starty i lądowanie, większość ludzi nie lata, jeśli nie mają kogoś, kto by je wypuścił i wylądował.